Jak będą pracować szkoły od 1 września?
Szkoły i przedszkola w woj. łódzkim przystąpią 1 września do zwykłej pracy. Wyjątkiem są dwie placówki: Szkoła Podstawowa w Łyszkowicach w powiecie łowickim, gdzie nauka odbywać się będzie hybrydowo: w domu i szkole, a także Przedszkole nr 2 w Działoszynie w powiecie pajęczańskim, które zawiesi swoją działalność. Przyczyną jest epidemia koronawirusa i zachorowania wśród pracowników.
Informacje te podano w poniedziałek na konferencji prasowej w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi. Okazuje się, że placówki oświatowe po dłuższej przerwie są dobrze przygotowane do zajęć w dobie pandemii.
- Żadna szkoła nie poinformowała nas, że brakuje w niej maseczek ochronnych lub płynów do dezynfekcji – zaznaczył Andrzej Krych, p.o. kuratora oświaty w Łodzi. Dodał, że zapotrzebowanie w tej sprawie można jeszcze składać do 10 września.
Jaka będzie nauka w szkołach: stacjonarna czy zdalna?
Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński wyjaśnił, że w końcu sierpnia odbyły się spotkania dyrektorów wszystkich szkół z przedstawicielami sanepidu. Chodziło o omówienie działalności placówek w dobie pandemii. Dyrektorzy odetchnęli. A to dlatego, że obawiali się samodzielnie podejmować decyzje, jak dana szkoła ma funkcjonować: stacjonarnie, zdalnie czy może w systemie mieszanym. Teraz przekonali się, że mogą liczyć na konsultacje i sugestie ze strony inspektorów sanepidu.
Maseczki w szkołach. Czy obowiązkowe?
I jeszcze jeden problem: maseczki. Zasada jest taka, że uczniowie nie muszą w szkole ich zakładać. Jednak dyrektorzy szkół po konsultacjach z rodzicami będą mogli podejmować decyzje o noszeniu maseczek przez uczniów.
W konferencji wzięła też udział Urszula Sztuka - Polińska, wojewódzki inspektor sanitarny w Łodzi, która zaznaczyła, że dzieci rzadko chorują na koronawirusa i rzadko się zarażają. Niemniej profilaktyka jest wskazana. Najważniejsze, aby zakażony uczeń nie wszedł na teren szkoły. Stąd – jak zauważyła pani inspektor – duża rola rodziców i opiekunów, aby natychmiast reagowali na niepokojące objawy.
Okazuje się, że jest jeszcze jedna placówka, w której zajęcia nie rozpoczną się 1 września. Jest to Szkoła Podstawowa w Ksawerowie w powiecie pabianickim. Chodzi o to, że dyrektor tej placówki, Maria Szaszkiewicz, wzięła tzw. dni dyrektorskie, co oznacza, że od środy do piątku zamiast zajęć dydaktycznych będą odbywały się zajęcia opiekuńczo – wychowawcze. Co się stało?
- Powodem tej sytuacji jest remont części szkoły wydzielonej na przedszkole. Prace zakończyły się praktycznie 31 sierpnia i teraz pora na odbiory techniczne, które zajmą kilka dni. Dlatego po konsultacji z kuratorium i gminą Ksawerów podjęłam decyzję, że wykorzystam trzy z ośmiu tzw. dni dyrektorskich. Chodzi o środę, czwartek i piątek. Mam nadzieję, że w tym czasie zakończą się odbiory techniczne i od przyszłego poniedziałku szkoła, w której 1 września zacznie się rok szkolny, podejmie normalną działalność – mówi dyrektor Szaszkiewicz. Zapewnia też, że jej decyzja zyskała akceptację rady rodziców, rady pedagogicznej i samorządu uczniowskiego.
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?